Pociąg do nowoczesności. Szkice kolejowe

Wojciech Tomasik

Miejsce wydania: Warszawa
Rok wydania: 2014
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 287
ISBN: 978-83-61552-86-4
Cena: 38,00
Książka, którą przedkładam Czytelnikowi, jest pracą w toku, jej skończoność chciałbym traktować wyłącznie w kategoriach kompozycyjnych. Od ponad dwudziestu lat powtarzam pytania o to, jak podróż pociągiem zapisuje się (jest zapisywana) jako szczególny typ doświadczenia, jak kolej przeorganizowała świat zewnętrzny i jak wniknęła do naszych przestrzeni symbolicznych. Interesują mnie ludzie i pociągi. Bohaterami moich opowieści są podróżni, pasażerowie, turyści, tułacze, emigranci, postacie prawdziwe i wymyślone. Interesuje mnie ich przemieszczanie się i to, jak podróżne doznania i wrażenia kształtowane są przez stacje kolejowe i wagony.
 
W książce poruszam się po okresie niemal dwóch wieków, datą początkową czyniąc narodziny kolejnictwa (otwarcie linii Liverpool  Manchester we wrześniu 1830 roku), a końcową  sierpień 2013 roku i zaprzestanie wydawania rozkładu jazdy Thomas Cook European RaiI Timetable. Sądzę, że takie ramy czasowe mają mocne uzasadnienie. Wyjaśnienia wymaga przestrzeń książki, to jest odwzorowana w szkicach geografia literacka. Programowo i konsekwentnie przekraczam w nich bowiem granice kultury polskiej, piszę wprawdzie najwięcej o rodzimej, nadwiślańskiej nowoczesności, ale jej nie wyodrębniam i nie izoluję z szerszego europejskiego kontekstu. Czy tak wolno mi było zrobić? Usprawiedliwienie tej decyzji łączę z dość banalną obserwacją, że trudno zamykać się w granicach kultury narodowej, gdy w analizowanym okresie z wielu stron działały na nią prądy transkulturowe. Drogi żelazne były najpoważniejszym wyzwaniem rzuconym temu, co lokalne, nić torów spajała różne miejsca, ułatwiając nie tylko przepływ ludzi i towarów, ale też idei i obrazów. XIX-wieczna sieć kolejowa przyspieszyła i uwielokrotniała wymianę kulturową, mnożąc zastępy pośredników i łączników, wykształconych i wielojęzycznych kosmopolitów. Kultura ostatnich dwóch stuleci wydała pokolenia tłumaczy, budujących prawdziwe metaforyczne mosty między rozmaitymi społecznościami.
 
Wojciech Tomasik
 
« wstecz