Teksty Drugie 2/2025

Wymiary nadziei

Redaktorki gościnne: Katarzyna Chmielewska, Aleksandra Szczepan

SPIS TREŚCI

TABLE OF CONTENTS

Dwumiesięcznik Instytutu Badań Literackich PAN, Uniwersytetu Jagiellońskiego i Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu wydawany przez Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria", UJ i UAM.

Dofinansowano ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.

Miejsce wydania: Warszawa
Rok wydania: 2025
Oprawa: miękka
Liczba stron: 378
ISSN: 0867-0633
Cena: 32,00

Nowy numer „Tekstów Drugich” poświęcony jest w głównej mierze różnym konceptualizacjom nadziei. Podstawowy blok tekstów dotyczy dość specyficznego zjawiska, czyli funk­cjonowania nadziei (definiowanej szeroko, nie tylko jako po­stawa wobec przyszłości, ale i specyficzny afekt) w kontekście historii Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Połączenie namysłu teoretycznego nad kategorią nadziei z ambicją zbadania dzie­jów oraz pamięci PRL na pierwszy rzut oka może się wydawać ekstrawaganckie i trudne w realizacji. Po pierwsze, nadzieja nie jest afektem łatwym do opisania w żadnej sytuacji, a już zwłasz­cza w tak złożonym momencie historycznym, gdy mieszają się i optymistyczne, i pesymistyczne przekonania dotyczące przy­szłości (a przeszłość, z nieprzerobioną jeszcze w jakimkolwiek stopniu traumą wojny kładzie się cieniem na teraźniejszości), po drugie – pojęcie to nawet obecnie, w zlaicyzowanych cza­sach, ewokuje skojarzenia z kontekstem religijnym, a więc jej użycie w odniesieniu do PRL, gdy religia nie była najistotniejszym komponentem życia społecznego, może sprawiać wrażenie pewnego nadużycia Następnych trudności przysparza nieuchronne pytanie: czyją nadzieję się opisuje? Czy rzeczywiście tę, którą żywili wobec przyszłości i teraźniej­szości uwikłani w historię PRL, czy tę, którą teraz, z perspektywy czasu, my, współcześni, chcemy tam odnaleźć?

Prezentowany w tym numerze cykl artykułów poświęconych na­dziei nie przynosi może jednoznacznych rozwiązań dotyczących sposobów definio­wania tej kategorii w obrębie badań nad pamięcią, podobnie jak nie buduje spójnego obrazu PRL jako okresu, w którym powstają kolejne oparte na tym afekcie projekty i oczekiwania, ale zamiast tego przedstawia pewne spektrum możliwości rozumienia nadziei jako afektu sprawczego, opartego na pamięci pluralnej i istotnego dla kształ­towania emocjonologii zarówno współczesnej, jak i PRL-owskiej. Wieloznaczność oraz wielowymiarowość sfer nadziei i beznadziei, zmapowanych przez zawarte tu artykuły, pozwala moim zdaniem wyraźniej stawiać pytania o funkcje, cele i możliwe zastoso­wania teoretyczne tej wciąż nowej kategorii badawczej, z którą trudno nie wiązać coraz większych oczekiwań.

Ze Wstępu prof. Justyny Tabaszewskiej

« wstecz