Paralele i parantele. Witold Gombrowicz i literatura światowa

Marian Bielecki

 

SPIS TREŚCI

 

Wydanie publikacji dofinansowano ze środków funduszu na rzecz badań naukowych i komercjalizacji ich wyników Uniwersytetu Wrocławskiego oraz Wydziału Filologicznego Uniwersytetu Wrocławskiego.

 

Miejsce wydania: Warszawa
Rok wydania: 2024
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 417
ISBN: 9788367957540
Cena: 59,00

Książkę tę, jak każdą inną, można czytać rozmaicie. Na przykład jako tom o Witoldzie Gombrowiczu, nawet jeśli w niektórych rozdziałach stosunkowo niewiele jest o nim powiedziane w spo­sób bezpośredni. Tak się jednak składa, że w kolejnych częściach relacje intertekstualne dotyczą najistotniejszych kategorii czy wątków jego my­śli filozoficznej i metaliterackiej. I tak: w rozdziale o Montaigne’u jest to istotna dla poetyki Dziennika opozycja prywatne – publiczne, przy okazji Gide’a kategorie te, wraz z przeciwstawieniem szczerości – nieszczerości, również się pojawiają. W rozdziałach o Kafce i Heideggerze podstawowe znaczenie ma kwestia relacji człowiek – zwierzę. W związku z Sartre’em podejmuję temat autentyczności – nieautentyczności, literatury zaanga­żowanej, nihilizmu i afirmacji. Fragment o Genecie dotyczy intencji au­torskiej, komentarza oraz poetyki homoerotycznej. Część poświęcona Bernhardowi z kolei odnosi się do resentymentu i raz jeszcze afirmacji. W rozdziale o Burgessie omawiam kwestię „wolnej woli”, o Kunderze, zagadnienia modernizmu męskości – niemęskości oraz edypalizmu. Kolejne rozdziały są oczywiście poświęcone również poszczególnym twórcom. Piszę o nich w różny sposób: jako o inspiracjach Gombrowicza (Montaigne, Kafka, Gide, Heidegger, Sartre, Genet), jako o inspirujących się nim autorach (Bernhard, Kundera), jako o jego komentatorach (Kunde­ra), bądź jako o niemających z nim żadnych związków intertekstualnych poza tymi, które – mówiąc Damroschem – współbrzmią w moim umy­śle i dlatego szkicuję interpretacyjną paralelę (Burgess).

Znakomicie napisana książka Bieleckiego jest krzepiącym dla każdego czytelnika znakiem istnienia światowej literackiej konfraterni, planetarności literatury światowej i intertekstualnego sensorium, nie mówiąc już o tym, że Paralele i parantele są triumfem erudycji jej autora pozyskującego nowe, atrakcyjne miejsca spotkań na wyspie Gombrowicz. Z recenzji prof. Marka Zaleskiego

« wstecz