"KRZYWO JEDZIE, KTO UCIEKA". UCIECZKI W CZASACH ROMANTYKÓW
Książka jest dostępna w formie ebooka (zamów tutaj)
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu pochodzących z Funduszu Promocji Kultury, uzyskanych z dopłat ustanowionych w grach objętych monopolem państwa, zgodnie z art. 80 ust.1 ustawy z dnia 19 listopada 2009 o grach hazardowych.
Miejsce wydania:
Warszawa
Rok wydania:
2021
Liczba stron:
532
ISBN:
978-83-66898-28-8
Cena: 49,00 zł
Dlaczego ?ucieczki?? Odpowiedź na to pytanie jest złożona, i udziela jej cała książka: zarówno przekrojowa i zarazem głęboka refleksja z elegancją sformułowanego słowa wstępnego, jak i następująca po nim, pieczołowicie ułożona antologia. Jednym z licznych powodów, które wskazuje autor, by wybór przedmiotu ? i swoje badawcze poczynania ? uzasadnić, jest konstatacja, że światową historię literatury dałoby się przedstawić ?jako historię opowieści o ucieczkach?; jak podkreśla Bieńczyk, ?temat ucieczki należy, podobnie jak miłość, do zbioru zupełnie podstawowych, a dla czytelnika nierzadko najbardziej atrakcyjnych motywów literackich?. Wydaje się, że choćby ta jedna przesłanka wybór przedmiotu czyni zasadnym ? ba, niezbędnym ? a potencjalnego czytelnika wprawia w stan najpierw zdumienia ? potem podszytego podnieceniem oczekiwania: coś tak oczywistego, że nawet nie zdawaliśmy sobie z tego sprawy, fundamentalny i wszechobecny motyw literacki (i zresztą w każdym znaczeniu) nie doczekał się jeszcze ani próby syntetycznego ujęcia, ani przekrojowej reprezentacji tekstów... Lecz wreszcie ? mamy to. Bowiem ? powiedzmy to już teraz ? książka Marka Bieńczyka kładzie podwaliny pod literaturoznawczą ?fugologię?. (fragment recenzji wydawniczej Andrzeja Kotlińskiego)
?Ucieczkowe imaginarium?, jakie wyłania się z tekstów Mickiewicza, Antoniego Malczewskiego, Stendhala czy Wiktora Hugo lub też ze wspomnień żołnierskich, a nawet z oschłych i zwięzłych notatek z dzienników urzędowych, w świetle skrupulatnych spostrzeżeń Autora Słowa wstępnego, nie ukazuje jedynie romantycznego pragnienia, ugruntowanego przez Historię czy ducha epoki. W romantycznych tekstach, jak w Marii Malczewskiego, gdzie wedle lektury Bieńczyka pragnienie ucieczki ?nabiera wymiaru metafizycznego?, figura uciekiniera wyraża ostatecznie kondycję człowieka nowoczesnego ? człowieka wrzuconego w szaleńczy pęd modernistycznych przemian i politycznych przeobrażeń, od których chce się salwować ucieczką w jakieś ?poza?; przy czym najbardziej radykalną formą tego pragnienia jest chęć wymknięcia się ?poza? siebie. (fragment recenzji wydawniczej Ireneusza Gielaty)